Co powiecie na popołudnie spędzone w siodle?
Ten wiatr we włosach, stukot kopyt, nogi w strzemionach i wolność!-To jest to czego nie oddam nigdy
A jak wasze popołudnie? Jakieś atrakcje czy może niedziela z rodziną?
Zyczę miłego wieczoru koniarzom i nie tylko