cierpię na październikowe rozleniwienie. powodów jest wiele. myśl o zbliżającym się Paryżu - rozmarzenie. myśl o dzisiejszych konsultacjach - przerażenie. myśl o Halloween - pośpieszenie. myśl o pracy, która wszystkich czeka - .. no nieciekawie dupa no.
zaczynam fangirlować. nie starać się o cosplay. nie oglądać anime, po za Wolf's Rain w telewizji. myśleć o świątecznych mangach. nie pisać sesji opisowych. nie marzyć.
bo moje myśli są jednotorowe - męczące.
muszę nauczyć się korzystać z photoshopa. stworzyć piosenkę z Utau. założyć kolejnego photobloga z konkretną tematyką. wytrwać jeden dzień z maską na twarzy. zrobić fandub. w końcu ściągnąć ARAM ZAM ZAM. kupić pomarańczowy notesik II. przeprosić Kacperka.. tfu Kacpra. nagadać Ci tak, że w końcu się przejmiesz. skończyć wiele anime. przeczytać wiele mang. pozachwycać się Hige. narysować coś ładnego i animcowatego, by nie kopiować Moniś. w końcu zagrać w te MMORPG, bo mi jeszcze konta usuną. zajść daleko w OSU! i zrobić te magnetowe skrzydełka.!
czyli sporo pracy mnie czeka.
ale to dobre zajęcia.
dobrowolne.
i pozwolą mi NIE MYŚLEĆ.
______________________
notka bez ładu i składu, bo mi się nie chce starać.
ale, że tak dodam.. czy ktoś może mi polecić jakiś fajny, niemetalowy zespół.?
mam dość myślenia o nim przy utworach Bulletów.