Z pozoru kotek miły, ale tak naprawdę niegrzeczny, czorcik.
Cóż nawet na tym zdjęciu mnie gryzie w rękę, haha.
Kot dziś wylądował w misce z wodą, w każdym bądź razie nie boi się wody :D
Ostatnio go skąpałam pod prysznicem, to jeszcze do wanny z wodą wskoczył, ach, gryzoń mamę w ucho ugryzł i uciekł do mojego pokoju pod łóżko, haha :D
Zawał przeżył podajże w piątek, jak go zanosiłam do garażu, bo narobiłam pisku, gdyż zobaczyłam pająka ;/, a jak potem ode mnie wydarł, na zakręcie nie wyrobił i głową w szafkę się uderzył, Szogun istny Szogun, tak więc imię do swojego usposobienia ma idealne <3
Dobra lecę dokończyć matmę, zadanie z woku i wosu, notatkę na polski i przeczytać do końca lekturę, omg, za dużo tego na dziś ;c