chciałabym,żeby niebo było wreszcie bajecznie niebieskie! (;
no,ale narazie na to się nie zapowiada ...
... nie można mieć wszystkiego ... kurrr ... ale dlaczego nie? ;/
czy chociaż raz w życiu nie mogłabym mieć tego co chcę?
i być poprostu szczęśliwa.?
tylko raz.
wiecie,tak naprawdę nigdy nikt nie może być tak na maksa szczęśliwy ...
pierdolone życie. z tymi wszystkimi jebanymi zasadami i alternatywami!
bez sensu wszystko ...
chciałabym powiedzieć,że jestem ''happy''
ale kurwa,od dawna tak nie było!
pamiętam. zawsze kiedy myslałam,że mam już wszystko to mnie ktoś musiał z tego szczęścia wyjebać.
i teraz myślałam,że już bd ok.
że wszystko w swoim czasie się ułoży ...
ale kurwa,nie. ;[
bo po cóż by miało tak być?!
to tyle. elo!