A więc ponownie ja
A od wczoraj cas jakoś niebywale leciał:
Najpierw urodziny
Potem szybki powrót do Charzy na Szanty
No i powrót do domu
Wtedy myślałem ze bede szedl spac lecz otrzymalem telefon z prosba dachu nad głowa
A że było małego przestepstwa bo danych osobników nie widział nikt z mieszkańców prócz mnie
O 5:30 wypuściłem ich na wolność.. mieliśmy szczęście bo 5 minut po ich wyjściu na nogach byly juz dwie babcie
Taa i sugierowanie jakbym sie zachował gdyby mnie babcia nakryła
Pozdrawiam
Jak byście mieli ochote to możecie pokomentować poprzednie zdjecia
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24