MarzeNia Po Co Mi One..??

Marzenia po co mi one...?? skoro los zawsze chce inaczej... Spotykamy człowieka z którym chcemy trwać...na dobre i na złe ... Nagle cos sie wydaży i koniec tego co było... tych cudownych chwil tych wspólnych wieczorów w świetle gwiazd.....tych obietnic.....tego uczucia które tli się w sercu do dziś..... Dlaczego nie można cofnąc czasu.....:/ tyle błędów można było by naprawić..... Człowiek jest dziwna istota .....Kocha pragnie a potem nienawidzi...?? Czy ludzie to zguby gatunek..?? pewnie tak nikt do końca nie wie co sie wydaży..... "kocham Cię" czy te słowa wiele znaczą ..?? dla mnie nic.... prawie po dwuch latach uczucie które nas łączyło nagle zgasło nawet nie wiedzieliśmy kiedy to sie stało..... widocznie tak musiało być...... W sercu mym tli sie jeszcze malutka iskierka tego co było..... często wracam w do tych wspomnień...choć nie powinienem...niepowinienem rozgrzebywać tego co było ale ....... tego nie da sie zapomnieć... Choc będe już stary i swoje w życiu odcierpie zawsze będe wracał do tamtych chwil.... "Nickelback -- Far Away " ----> to dla ciebie Madziu.J:* Za to że mi zaufałaś ...że pokochałaś...że rozumiałaś...że wybaczyłaś.... komętujcie ładnie :):[luzak]