kurwa mać.
dzisiaj w szkole przejebaliśmy sobie: u radzieckiej o chuj, jutro nam zrobi na ruskim taką kartkówkę że się nie pozbieramy chyba.
u dyrka mamy przejeb że uciekliśmy z polaka, u babki z polaka mamy przejeb, u wychowawczyni mamy przejeb, bosz -.-
i musimy całą klasą odrabiać prace społeczne ;| pojebało ich wszystkich.
kartkówka z matmy jest przesunięta na piątek, czyli w piątek mam 3 sprawdziany, cudownie. a dzisiaj na dojczu zrobiła nam helga sprawdzian z przydawki i pytań i 5 dostałam :P
helga do mnie z tekstem:
- pięknie napisałaś, bezbłędnie na maksymalną ilość punktów, może powinnaś przychodzić na jakieś dodatkowe zajęcie bo jesteś takim talentem językowym a to rzadko się zdarza w szkole i nie chcę żebyś się marnowała :)
o taa.
dobra idę się zaraz uczyć bo jutro jak nie dostanę gola to cud będzie.
ruski - pewnie z całego roku nam zrobi :)
;|