~misscaro Wczoraj wróciłam z wycieczki dwudniowej do Lublina. Boże ale były jaja. Troszkę jest opisane na blogu to jak sobie wejdziesz to poczytasz. Jako wycieczka, wiesz z punktu widzenia zwiedzania itp. to była beznadziejna bo tak naprawdę zobaczyliśmy tylko parę kościołów, byliśmy też na KUL'u = warto tam iść chociażby tylko ze względu na ich krówki, dawno tak dobrych nie jadłam, no i w centrum handlowym w kinie na Świadectwie. Film jakoś nie wbił mnie w fotel, może dlatego że czytałam książkę i nie był dla mnie zaskakujący bo akurat zekranizowali te najciekawsze momenty książki, które się pamięta. Ale za to wiem co wchodzi do kin i już sobie wybrałam dwa filmy, jeden to 'To nie tak kochanie' - premiera 14 listopada to sobie pójdę 15 w sobotę a drugi to nie pamiętam tytuły z takim chomikiem. W ogóle to zaczynam myśleć o Sylwestrze... Mam jedno marzenie związane z nim ale raczej a nawet na pewno się nie spełni więc chcę go przespać, ale wiesz tak centralnie przespać Sylwestra... A ty?