Echhh... I stało się... Kończę na jakiś czas z prowadzeniem pb i ogólnie z netem :( Przemyslałem sobie to wszystko na spokojnie i podjąłem już decyzję... Za dużo sie ostatnio dzieje:( Mam dość niezręcznych i przykrych sytuacji:( Mam dość pomagania komuś na siłękto tej pomocy wcale niechce bądź nie potrzebuje:( Być może bede bardzo rzadko pojawiał sie na necie ale tylko w wyjątkowych sytuacjach... Dziekuję za wszystkie komentarze czesto dzięki nim bardziej wierzyłem w siebie i dobroć innych ludzi Bardzo mi pomagały Kiedys napewno tu wróce Jak wszytsko sobie poukładam Jak beddzie lepiej Dziękuję tym którzy mnie wspierali Zapadliście mi głęboko w serduchu i nigdy Wam tego nie zapomnę co dla mnie zrobiliście To chyba na tyle smętów
Na koniec wierszyk...
To ostatnie moje chwile
Pożegnania nadszedł czas
Może jeszce kiedyś sie zobaczymy
To wszystko w przyszłości pokaże czas
Ciężko mi odejść, cięzko mi opuszczac Was
Lecz cóż, czułem ze kiedyś musiał nadejść taki czas
Zdaję sobie sprawę że czas rozstania bywa czesto bolesny
lecz niestety czasem życiue sie potocy tak ze jest on konieczny
Wierzytłem w idealną przyjaźń, idealną miłość lecz nieraz sie bardzo przeliczylem
Lecz cóż... zycie jest życiem i każdy popełnia błędy
Ja nie stanowię w tej kwestii wyjątku wiele tracąc w życiu wątków
Jestem świadomy ze mogłem zranić wielu ludzi
Lecz wiedzcie ze we mnie poczucie winy zawsze się budz