Mam wielką ochotę rzucić to wszystko w diabły wyjechać i nigdy już się nie pokazać się na oczy.
Wszystko jest takie pojebane i wyjebane w kosmos że kurwa nie wiem co czasem myśleć.
Pierdole te praktyki, siebie i wszystkich w pobliżu ( bez kontekstów proszę) .
Wszyscy się kłucą, obrażają, nie odzywają się.
A co z hasłem ,,Życie jest piękne" , ,,Żyj chwilą" ?
Czy to takie słowa są ważne gdy ma sie dobry humor?
Ja już chcę 2012 czerwiec, wyjeżdżam jak zdam mature i nie ma mnie w tym pojebanym państwie gdzie króluje nazim, rasizm i wszystko inne.
Koniec
Musiałam to napisać, nie czytać najlepiej
Wcale nie ulżyło.