Waaaater ;*
Chyba mam wenę na męczenie kota. Będzie wypstrykany od góry do dołu, aż w końcu będzie miał tak dość, że ukryje się gdzieś pod łóżkiem. Oddali nam prace kontrolne, z czego jestem jakoś szczęśliwa.
Znowu jesteśmy o jeden sprawdzian z angielskiego do przodu. Co lekcje jesteśmy.
Od wczoraj nie piszę z Dawidem. Nie, że go jakoś nie lubię, albo lubię zbyt bardzo, ale czuję taki spoookuj. Wiem, że za jakieś 15 minut nie będzie pisał do mnie pijany kolega, nie będzie zapraszał na imprezy, ani pieprzył od rzeczy i bez sensu.
Kamil wrócił. O nie. Oh, not. Nie. Nie. Nie Nieee.
-,chipsy wypalają mi gardło.
-,tak, jem ostre chipsy ;d
Inni zdjęcia: Piękne *.* beatq15Mała agitacja. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24