Ona była radosna tak nie pozorna
NIe wiedziiała zę to podstep
Najblizszej jej soby
Dała się nabrać zakochała sie w nim
A ona szczęsliwa że sie udało
A o jedym zapomniała
Co to przyjaźn
Nie odzywa sie nic jak bym nie istniał
Każdy życzy szczęścia
Czas pokarze co bedzie to bedzie
Prosze o jedno
Mam nadzieje ze nigdy nie odejde w zapomnienie
Te słowa wypowiedziane z twych ust były moim natchnieniem
No ale życie jest trudne a miłość ślepa
Ide w nieznanym mi kierunko nie wiem co mnie spotka
Zawsze bedziemy szukać tego czego tak naprade nie ma
Nie warto sie oszukiwać
czasem lepiej kierowac sie sercem pierwszą myśla
a czasem trzeba to przemyśleć postawic sprawe jasno
Ty uciekłaś nie wiem gdzie nie wiem dlaczego
Zostawiasz znów te pustke
Zabrałaś dużą część mnie
A ja gine
..................................................
;(((((((((((((((((((((((((((