Kolejna pierwsza strona komiksu Angels & Devils... troszkę inaczej zrobiony niż tamta strona i inna tematyka... mam tu na uwadze sam przekaz... Carpe Diem- chwytaj dzień bo zanim się zczaisz, coś złego ci się przytrafi. I tak jest z tym typem siedzącym, złapał samą śmierć, ale ta nie sprzeda tanio skóry i jeszcze go załatwi przy pomocy swoich minionsów :P
Hmm ciekawe jak takiemu staruchowi udało się złapać pana ciemności? I co kryje się pod tą czernią kaptura?