narazie wolę Cię trzymać na dachu moich rzęs, wsłuchując się z Tobą w melodie pierwszego śniegu, który płaczę pod czerwienią moich policzków.
Zachwyca mnie noc, choć taka sama co 24 godziny, to każda ma inny klimat i owiana jest innymi słowami. Cudnie jest patrzeć jak zapala się kolejna, następna i jeszcze dalsza latarnia, podczas gdy moje ciało tonie pod falami dreszczy, biegnącymi od kręgosługa, wzdłuż karku, rąk i nóg. Uwielbiam tą nieosiągalność księżyca i odległość każdej gwiazdy. I lubię, tak bardzo lubię gawędzić wtedy w cztery oczy z paroma kartkami i długopisem. Takie nasze małe, do cna osobiste rozmowy magicznie nocną porą.
let's dance little stranger
show me secret sins
love can be like bondage
seduce me once again