są ludzie, na których od dawna czekamy. są przyjaźnie nagłe, niespodziewane, o których nigdy nie zapominamy.
mam ochotę w ogóle nie chodzić do szkoły.
mam już dość patrzeć na te fałszywe twarzę.
jeszcze trochę i wyjdę stamtąd i z nikim nie utrzymam kontaktu :]
nie mamy siły, widzę jak cierpimy co noc, co oddech, bez
słów...