Liryczna inżynieria synaps!

Gorzka jak gorzka czekolada.

Zastanawiam się jak nie ranić cię słowami,

jak nie zabić cię czynami,

kiedy te pieprzone czarne chmury tak uparcie wiszą nad nami.

Ludzie już dawno rozminęli się z wartościami,

świat jest pełen syfu bez granic.

Wszystkie starania są na nic,

życie ucieka jak piach między palcami.

Ktoś jest a za chwilę już nie ma go z nami..

Teraz moja kolej.

Nie płacz..

Kocham cię.

Zamilcz..

Kochanie czytaj pomiędzy wersami,

nie jakimiś tam linijkami.

Budzę się. Ciemna noc.

Na zegarku za pięć pierwsza jest.

Nie chcę spać.

Nie chcę jeść.

Nie chcę myśleć.

Nie chcę chcieć.

...

Pierwsza jeden jest,czujesz mój ból?

Piecze jak gdyby na świeża ranę nasypać sól.

Łap mnie do cholery! Spadam w dół!

Złapałeś? To dobrze.

a teraz cii..

pistolet kalibru 9mm,obłęd...

Hej ONO,małolacie ;p

Dłuuugo mnie nie było..

Doszłam do wniosku,że choćbym chciała to pewne sprawy będą się za mną ciągnąć przez długi,długi czas..nie mam na to wplywu.

Dużo się pozmieniało,ale o tym w innych wpiasach,zaraz muszę zmykać.. 

12 dni do osiemnastki,pierwsze co zrobię to się schleję. SAMA ze sobą.

Z Magikiem dno ;c ;**

P.S. Tekst napisałam sama ONO ;)