REAKTYWACJA .
Wróciłam po roku by ponownie ponarzekać , potruć Wam dupę , dodawać nic nie znaczące zdjęcia.
Co u mnie ? Życie pozmieniało się , diametralnie czy pozytywnie? Myślę, że tak przynajmniej nie tkwię w tym bagnie co w tamtych czasach, jestem zupełnie inną osobą. LEPSZĄ OSOBĄ. Zaczyna mi się powoli układać, doceniam wartości, na które wcześniej nawet nie zważałam, postrzegam zupełnie inaczej ludzi i staram nie być taką zarozumiałą jak kiedyś, co czasami krzywdziło pewne osoby. Ale co jak co, nadal jestem i będę wredną Katarzyną i to już chyba się nie zmieni.
Szkoda, że pewne osoby nadal stoją ze swoim życiem w miejscu i jedyne co im sprawia radość to obrabanie dupy innym, widzenie czubka własnego nosa, fałszywe zachowania i ta beznadziejna ludzka naiwność ...
Czy ta gra jest warta świeczki?