1458.

Przepraszam, ze zdjecie takie "nijakie", ale mam cos do powiedzenia tzn. Napisania. Jak polowa moich znajomych z ktorymi utrzymuje lub utrzymywalam kontakt wiedza, ze to cos ze zdjecia to moje wielkie marzenie. Nie wiem jak na nie uzbieram, ale okej opowiem moja historie. W roku 2010 wyjelam moja stra cyfrowke i zaczelam robic zdjecia. Na poczatku nie byly one idealne, ale to stalo sie moim nalogiem. W 2011 roku moim marzeniem stal sie nikon d3100. Dopiero w 2012 zmienilam zdanie na canona d1100 (zdjecie). Obiecywalam sobie, ze uzbieram w te wakacje pieniadze, ale terazz juz sama nie wiem. Jutro ide sprzedawac samsunga monte, moze ze 100 zl dadza. Poojutrze pozbieram pare ubran w ktorych nie chodze, bo jakos nwm czego nie chodze i oddam do jakiegos skupu ubran, bo podobno taki jest. W sierpniu, bo to chyba w sierpniu jest skup ksiazek oddam staree ksiazki i jeszcze poszukam jakis starych mmoich braci, kasy wiecej. Mama oczywiscie mi dolozy i babcia. Mozze moj brat mi pomoze, ale nwm. Jutro tez ide poszukac jakiejs roboty, na razie nwm jakiej, ale cos sie znajdzie. Czy to wisnie czy maliny pojde. No to na tyle moje marzenie moze byc kosztowne, ale tez chce sama na to uzbierac i to jest w tym wsppaniale. Dobranoc, haha