Na fotce Konrad(taty kolego) i Ja w Mikołajkach...
Jest tak jak myślałam...ale bede twarda, bo nie chce żeby moj tata miał jeszcze ze mna problemy...Wiecie co wczoraj wieczorkiem zauwarzyłam...myślałam, że nie lubie mojej mamy, non stop prubuje mnie czymś przekupić, albo czasamy mnie wyzywa i ja wsłuchałam jak taki starsze panie(te starsze panie mieszkają za moim domem tz''Pensjonat u Lidki'':PP) nagadywały na moją mame, to bolało mnie to:(( Mam nadzieje że ułoży sie jakoś.. Ale z mamą mieszkać napewno nie chce, bo tylko u taty mam przyjaciele, tylko on w ciężkich chwilach mi pomagał się podnieść...
Dodając nastepna fote nie bede juz waliła smutów, bo lepiej sie już czuje...