Zdecydowanie potrzebuję już wakacji. No i nie mogę doczekać się nowej szkoły, klasy, ludzi.. rozstać się z III C z Żabna na zawsze. :) poza tym, błogie nieróbstwo już odwiedza progi mojego pokoju, nic tylko siedzieć, czytać lub rozmawiać przez telefon. :D no i... dobrze mi, co tu dużo kryć. :3
Bieszczady, nadchodzę! *_______*