Nuda, Nuda, Nuda...
za 3 dni wyjeżdżam do Czech i Wisły
(nie będzie mnie 10 dni)
Bije się sama ze sobą...
Jestem zimna, okrutna i zła i nie da się tego zmienić
wszyscy powiedzą "destroyed by you"
już NIGDY się nie zakocham, NIGDY
nie będę miała chłopaka
i NIGDY nie usłysze tych pustych szatańskich
słów : "kocham cie"
bo to one mnie zniszczyły,
bo to przez nie jestem taka zła,
przez nie jestem tylko zapomnianym cieniem,
nie wierzę w miłość i nie chce widzieć zabujanych w
mojej osobie chłopaków bo to tylko
miłosna wojna
Love Or Hate?