" Powiedz mi, że odrzuciłaś mężczyznę który poprosił o twoją rękę ponieważ czekasz na mnie i wiem, że znowu zamierzasz być daleko ale nie mam żadnych planów do opuszczenia. Czy odebrałabyś mi moje nadzieje i marzenia? Po prostu zostań ze mną."
Smutny był rano. Jednak chyba dzięki mnie.. potem już nie. Czasem się zastanawiam czy to moja zasługa czy po prostu ma tak bardzo zmienny humor jak ja. Nie spałam do drugiej, to była ciężka noc, zbyt ciężka. Jest lepiej, aczkolwiek nadal smutno. "Jest tak samo może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć" Tęsknie za nim. Za jego głosem, uśmiechem. To takie dziwne, że jestem aż tak bardzo od niego uzalezniona ale.. z nim jest lepiej a ja przecież lubie jak jest dobrze, każdy lubi.
Nie idę jutro znów na rosyjski, znów zostanie ze mną, znów spowoduje że się uśmiechne.
Tylko tydzień i dwa dni