Nareszcie...
Ś N I E G ! ! !
Oczywiście mam już pierwszą sesję roślinkową lepszym sprzętem
niż komórka, ale musiałam to dodać, bo jest to pierwsze zdjęcie ze śniegiem w tym roku. ^^
Dzieło Wiktora po szkole na ul. Różyckiego. ;D
Kocham dzisiejszy dzień.
1. Miał być angol, ale byliśmy w 74, bo pani musiała coś załatwić z 3 klasami.
2. Miał być polski, ale nie było pani.
3. Przepada mata - próba.
4. Przepada technika - występ.
5. Przepada biologia, na której i tak było zastępstwo z p. Piontkiem ( :D ) -
siedzimy sobie na auli, gadamy, Wojtek i Łukasz sobie grają, jemy sobie pizzę.
6. Religia. Sprawdzian, który pisało się najwyżej 15 min, potem robiliśmy co chcieliśmy.
Tak to ja mogę codziennie. ^^
Muszę uwiecznić to, jak zapakowałam prezent dla Martyny.
Słoodko jest. ^.^
Jutro idziemy na lodowisko z Janem, Julą i chyba jeszcze kimś.
PaFeł woli grać z Gorolem. -.-
Ale za to potem robią nam koktajl. *ok*