Parę chwil chciałbyś zatrzymać w miejscu
Wiecznie żyć zachodem słońca w czerwcu
Pory roku, co długie tak się wydają dziecku
Dziś mijają cię krócej niż przechodnie na przejściu
Po zieleni przyjdzie żółć, po nich krwista czerwień
Skapie z drzew, jakby ktoś im podcinał arterie
Piękne. Nawet w piekle są jaśniejsze dni
Rzeczy gorsze, czy lepsze, zmiana zabierze ci
Bliscy odchodzą jak z odpływem fale
Bez niektórych część ciebie to zepsuty zegarek
Dawne wskazówki bez duszy nie prowadzą w nieznane
Tylko do pustki gdzieś między życiem a umieraniem
Wyzbycie się przyzwyczajeń nie bywa łatwe
Więc mimochodem i tak zerkasz na tarczę
Na chwilę słabniesz, wróg zastawia pułapkę
Tak dzień za dniem - każdy podąża tu za własnym światłem.
5 SIERPNIA 2023
25 LIPCA 2023
20 MARCA 2023
18 MARCA 2023
5 MARCA 2023
1 MARCA 2023
26 LUTEGO 2023
7 STYCZNIA 2023
Wszystkie wpisyempathy
5 WRZEŚNIA 2022