Wierzcie lub nie, ale na tym zdjęciu są trzy osoby w kapeluszach :D
Nietypowa piątkowa impreza.
Duży potenciał, świetne wykonanie, dobrane towarzystwo.
Na zdjęciu Zuza w czerni, Pśotr artysta i Wojtek, który wlazł w kadr.
Pozwoliłem sobie podprowadzić powyższe zdjęcie gospodyni imprezy - mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe :)
Naturalnie serdeczne podziękowania dla Irminy, która wykazała się jak zwykle nieopisanymi umiejętnościami organizatorskimi.
Niesamowite, że mimo wszystko impreza się odbyła, co jest właśnie jej zasługą. Uparta dziewczyna ;]
Ej, serio, nie wiem po co tam stoi ten telewizor.
Tym razem bez opisu sekcji, choć gwarantuję że prezentowałby się zupełnie inaczej od poprzedniego.
Czemu? Połowę imprezy spędziłem poza Checkpoint'em i po prostu nie mogłem obserwować jej przebiegu.
Nie żebym żałował czy coś, po prostu takie są fakty :)