Zdjęcie związane tylko i wyłącznie z pierwszymi dwiema piosenkami...
'Gdzie wichry wojny nosił czas
Tam zza rogów stu
Stoi harcerzy szara brać
I flaga biało-czerwona
Szare Szeregi, Szare Szeregi
W szarych mundurkach harcerska brać
Nie straszny im ni wojny huk
Ni strzał zza rogów stu
Stoi harcerzy szara brać
I flaga biało-czerwona
Chwycił butelkę pełną benzyny
Wybiegł na drogę z nią
Krzyknął do swoich "Czuwaj chłopaki"
I zginął za biało-czerwoną'
-----
'Wybiegani, wysłuchani, wybawieni,
Siądźcie wkoło do ogniska mego stóp,
Chcę powiedzieć wam o tamtej złej jesieni,
Z której przyszedł ten harcerski leśny grób.
Harcerze, którym [b]słowa na ustach zamierały[/b],
Harcerki, Którym [b]uśmiech zabrał wojny czas[/b].
Jak [b]ptaki po przestworzach losu szybowały[/b],
I spadały [b]jak spuszczony bez nadziei głaz[/b].
Mieli myśli rozczochrane jak my dzisiaj,
I mundury te dzisiejsze mieli też.
Lecz stanęli w pogotowiu gdy padł wystrzał,
I bronili tej największej z wielkich wież.
Mogli odejść , mogli uciec w swoje jutro,
Nikt by słowa im powiedzieć nie był śmiał.
[i]Lecz zostali chociaż było im tak trudno,
Gdy za strzałem padał ciągle drugi strzał. [/i]
To dla Polski tam czuwali dniem i nocą,
Polski sztandar osłaniali piersią swą.
I odeszli kiedy wzięto ich przemocą,
[b][i]Aby w ziemię wtopić całą duszę swą. [/i][/b]
Niech i nasze odda pokłon pokolenie,
Tym co umrzeć tam musieli mimo snów.
I gdy przyjdą by podpalić nam marzenia,
Polski sztandar osłonimy piersią znów. '
---
Chcę Ci powiedzieć jak bardzo [i]Cię cenię [/i]
Chcę Ci powiedzieć jak bardzo [i]Cię podziwiam [/i]
Chcę Ci powiedzieć: [i]uważaj na te drogi [/i]
[b]Ale nie mam odwagi... [/b]
[i]Melancholia to w języku potocznym zasmucenie związane ze wspomnieniami, stan lekkiego przygnębienia. W dawnym języku medycznym stosowano ten [b]zwrot na określenie schorzenia[/b], które [b]obecnie znane jest jako depresja.[/i][/b]
Chyba jestem chora...
[b]"[/b]Za pierwszą miłość i wymyśloną zdradę
Za gorącą noc i przyjaciela radę[b]"[/b]
"[b]Ty przychodzisz jak noc majowa[/b]"
- Zawsze niespodziewanie,
a potem przychodzi zawsze melancholia po Tobie
[i][b]...zawsze...[/b][/i]
"[b]- cichą nocą tak liście szeleszczą - [/b]"
---
A ja znowu płaczę...
Tak po prostu...
[i]PS[/i]
Jutro wyjeżdżam na biwak o 12:45 z Dw.Łódź Fabryczna
Jedziemy przede wszystkim jako wsparcie dla [b]A[/b]rmi [b]K[/b]rajowej