Gilotyna
Budzisz się
kolejny dzień pada
stosujesz się do zaleceń doktora
i wybiegasz na poranny spacer
dochodzisz do kiosku, w którym
rozentuzjazmowana staruszka wciska Ci
przy zakupie paczki papierosów gazetę
przychodzisz do domu i zapalasz już drugiego papierosa
-jak zginąć to zginąć naturalnie- mówisz do siebie
dzwoni telefon, więc podchodzisz i odpowiadasz spokojnie
za Tobą gorący popiół z fajki spada na czasopismo
iskra się zadamawia
pojawia się płomień
trawi coraz większy obszar
a w słuchawce matka
kłótnia jest ostatnią czynnością w Twoim życiu
kłótnia