z rąsi, z pieskiem, hałsłit.
Wczorajszy dzień, a raczej spotkanie było tak dziwne, że chyba już nie chce powtórki.
Czuję się trochę jak szklanka wody, która otaczają wszystkie dzieci Sudanu, oni nie mogą mnie wypić, a ja nie mogę spierdalać.
oezu jakie porównanie -.-
Widać słońce, Bóg wysłuchał moim modlitw.