A jak wstaję rano to wyglądam tak - wersja wyspana ;p
Uciekliśmy dziś z cwiczeń, to znaczy prowadząca się spóźniła ponad 15 minut i sobie poszliśmy, ale juz wyczuwam ten przypał. Cóż raz się żyje;p
Teraz robię sobie pizze i siadam do inżynierii genetycznej, nie ma przeproś.
Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!
Muminki :)