Uuuuuu zdecydowanie wolę tamten dzień i tą niższą temperaturę od obecnej ale ze ŚNIEGIEM!
Czasem zastanawiam się, gdzie jest zimniej. Na zewnątrz czy w moim porannym autobusie.
jest on tak nieszczelny, że na moich zamarzniętych rzęsach tworzą się kropelki tuszu, które po rozmazaniu tworzą piękny wzorek pod moimi oczami. Cudowne uczucie.
odespałam tydzień po feriach.