Chęć wrócenia właśnie tam, gdzie bestroski, piękny czas nawiedza mnie coraz częściej, będę optymistką odliczając mięsiące pocieszam się że zostało tylko 9. Podjęłam decyzję, znów jadę do wspaniałych ludzi którzy potrafią wyciągnąć na najwspanialszą imprezę w jakiej dotąd brałam udział. Wiem, że nie warto zostawać, potem mogę żałować. A miłośc? To dziwne uczucie, brak jego powoduje u mnie totalną rozpacz. Popadam w paranoje. Jestem żałosna.
Nie umiem niczego!
Ze względu na pustość moich wypowiedzi, zakładam nowego fbl.
Wiem, kolejnego. ten niech żyje sobie własnym życiem...
Obrażajcie mnie śmiało, wiem że jestem głupia.
XEKSCENTRYCZNAX