Kolejne dziwne zdjęcie, ale podoba mi się pieesioo :)
Jej co za fajnyy dzień ; ).
Morzee z rodzinką.
Jeden z lepszych pomysłów na spędzenie straszliwie upalnego dnia : ).
Woda idealnie lodowata, z której kompletnie nie korzystał Rudolf. ( korzystał, ale mało. Bez sensu? > : D
Nie rozumiem jej. ;
Jak można się bać np. takiego małego gluta dziubaska?. :D Taki uroczyy :)
- Aaa meduza ! Mama weź je ! One coś knują na mnie ! No płynie za mną no !' - no jak tak można?. Przecież to tylko kolorowy glut : ) Nic więcej : D
Coś czuję, że opaliłam się dosyć mocno. Pieczee...; D I po co ja zasypiałam ? .
Obiad zaliczony, podany przez kelnera z wieelkim fochem. Po co?. Na co? Jak jest się ładnym to trzeba się uśmiechać no nie? ; )
Ogólnie jakoś ostanio więcej dni takich very very fajnych : )
Czwartek - zakupyy.
Wczoraj - u Doriss
Dzisiaj - morzee ; )
Jutro - < liczę na dobrą pogodę, gdyż mam wielką ochotę na powrót do dzisiaj >
Wtorek - FRYZJEEER ! ; ) Wheee ! : )
Użytkownik czekooo
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.