Chcę być orginalna, chociaż to żadna niespodzianka - Twoje święto, zacznę świętować bez Ciebie za 3godziny i 41minut.
Tego zdjęcia szukałam strasznie długo, chociaż o ile się nie mylę, zawitało już tutaj. Mogłam dać ładniejsze, dać ją samą z jakimś śmiesznym, kolorowym napisem typu; wszystkiego najlepszego.
Mogłam dać jakieś stare, albo najnowsze. Ale je, lubię wyjątkowo, bo było robione dosłownie sekundę przed naszymi łzami, przez Twoim wyjazdem - po raz pierwszy, pamiętasz?
Mogłabym Ci zażucić tysiące strasznych rzeczy, których nie potrafiłaś i nie potrafisz, które zrobiłaś i te których nie zrobiłaś. Mogłabym Ci przypisać miliony moich łez, dwa razy tyle zmartwień i okrponych myśli.
Gdybym chciała, mogłabym Ci nawyżucać chodźby to, że nie umiałaś mi zrobić zdjęcia w locie, albo że nie zobaczyłam Julki. Ale na to wszystko, teraz nie mam czasu.
Stęskniłam się strasznie, a Ty narobiłaś mi na siebie smaka. Nie chciałabym być Tobą, na Twoim miejscu. ];->