Mam pełno wiary, siły, nadziei, planów i namiętności. Ironia znów działa - życie w miare jego ustabilizowania staje się coraz ciekawsze - nigdy bym nie pomyślała, że mogę coś takiego czuć, chcieć tego mocniej i więcej. O czym myśmy myśleli przez te wszystkie lata? Aha, no tak, już pamiętam. Przepraszam.