Panna Agatka wraz z panienką Aną.
Jakoś w tym natłoku spraw szukam chwili w której mogłabym zatrzymac czas, tak o sobie, żeby go dogonic.
Poraz kolejny również uświadamiam sobie, że w niektórych sytuacjach -myślenie, rozważanie, zastanawianie się powinno się omijac szerokim łukiem.
Jednak zbyt wielu z nas boji się spontaniczności. Jeśli ominiemy to i to, staniemy w miejscu, jakimś takim bez grawitacji. Postój. I niby bezsensu, a czasami tak potrzebny.
Wstydze się już wciskac klawisze wystukując kolejne literki. Jeśli miałabym jeszcze pewnosc, że się nie myle, zapewne mniej opornie by mi to szło.
Jest zarówno lepiej jak i gorzej,
chcę postoju.
Zdjęcie bije agresją, co?