Rano się wstało . Wogóle nie wyspanym no i na stawek ;D. moje buty biedne ;/.
haha. wróciłam do domu o 15.26 Natala do domu pojechała. :(
No i z Tosią poszłysmy na dwor;p posiedziałysmy tu i tam. a potem poszlismy na stawek z Kubą i Sebą. warjoty.
Haaha;D. po powrocie do domu naleśniki mnia mniam ;D. Siedziałam sobie w domku. i Jakoś o 11 poszłam sobie pogadac z Kubą ;D.
hyhy ;p. taki tam zajebisty dzień <3.
Tosiaa;***