co ryje i grubasy <3

Witam szanownych państwa.

Informuje, że moje życie towarzyskie kwitnie, niczym kwiety na wiosne, a Starszy Szpara ocieka seksem i jest taką większą, ładniejszą kopią (Młodszego) Szpary ;D

Wczoraj ostro anilankowy dzień. Najpierw z klasą, a właściwie połową osiedla. Zachowywaliśmy się bardzo nie odpowiedzialnie i

łamaliśmy prawo.. wielokrotnie ;d. I byłam zmuszona żeby przebierać się w krzakach w kostium i tak srałam, że mi ktoś zaraz z nich wyjdzie że to masakra.

Na anilance ostro mnie dopiekło i jestem opalona jak konkretny debil, ale może kiedyś się wyrówna, licze na to ;d

Jak wracałam z Kinią to się okazało, że ona jest taka całkiem, całkiem. Nawet na zwierzenia nam się zeszło, no pozytywnie naprawdę

jestem nią zaskoczona :>

Później było pare spraw do załatwienia, troche biegania po mieście. Czekanie prawie 40 minut na przystanku, na Madzie. Oglądanie

pływaków i obijanie się. W końcu nadszedł trening, więc troche tyranka było, ćwicz nogi i ręcę, cioto!

A potem było tylko lepiej, Maciek ze mną rozmawia znów normalnie ! Sexy dupcia seniora, bo te atletyczne kształty (XD)

"Madzia, nudzi mi się. Zróbmy coś głupiego. Na przykład biegajmy bez koszulek jak totalne głupki".

I nikt nam nie uwierzył, że to zrobimy, a potem mieli zonka, lecz plan się nie powiódł - nie dobiegłyśmy na przystanek. Za drugim razem to samo, tyle że wróciłyśmy z kartonem na głowie XD 

Potem przyjechała mama Szparów, kurwa niech będzie Rafała i Kamila, lepiej brzmi xd i chciałam być fajna, ale nie wyszło i to nie

była moja wina, Bogu dzięki ;D 

Później ta troska Starszego o nasze życie, kazał nam wsiadać do auta, my ofc 'że nie, nie, to nie ten kierunek'.

Generalnie zakończło się tym, że znalazłam się z Madzią u mojej babci, żarłyśmy kiełbaski, wynalazłyśmy nową gre - pompo-siatke

;d a potem miałam nocny jogging. 

A teraz spadam, bo się spóźnie do mamy w choi ;d

Zapamiętać: nie mieszać piw z jajecznicą, truskawkami ze śmietaną i dużym wysiłkiem fizycznym!