Mogę tylko zastanawiać się dlaczego tak się stało. Rzeczy, które do tej pory miały tak ogromne znaczenie teraz zupełnie się nie liczą. Wszystko jest inne niż było. Nigdy nie ma winnych, a wciąż są tylko poszkodowani.Za często szukamy jak najlepszego wyjścia dla siebie. Zapominamy co tak na prawdę jest ważne, a co jest tylko niepotrzebnym śmieciem w naszej głowie. Chore sytuacje dopadają nas każdego dnia. Poddając się bez walki uciekamy w coś co nie ma przyszłości. Czasami przecież wystarczy tylko chcieć.
Serce, które zwątpiło w istnienie dobra