elo.wczorajszy dzien zajebisty.brechta w plazie przy choince.Przepraszam zrobi nam pan zdjecie ? Przepraszam,ale spiesze sie.Jakis kujon z walizeczka w garniturku popierdalal.Jakas babka odmowila,Facet zrobil krzywa mine,ale aniolek nie odmowil ;)
Na gornym pietrze mijalysy sie z chlopakami jakies swiry.brechta w kiblu znow boze jak ja wygladam,zaraz dam ci fliut,tusz i kredke ;d.godz.19 w domciu Miqi,wpieprzylysmy cieply bigos siedząc przy kompie uslyszlalysmy z kuchni szelest talerzy.Za jakis czas znowu to poszlysmy szybko sie ubralysmy i spierdolilismy na dwor,ale pizdzilo.Zaliczylysmy dwie gleby,ale ogolnie dzien minał bosko.!