Hmm... Niby nic takiego a jednak coś.
Są różne etapy miłości. Np. 1 jest zauroczenie , z którego nie zawsze coś wychodzi.
Ale Prawdziwa Miłość... To jest dopiero coś pięknego.
Człowiek sam nie zdaje sobie sprawy z tego, że się zakochał...
Ale jeśli już zwiąże się z Tą osobą... to po jakimś czasie zaczyna za nią tęsknić. Mimo tego,że widzieli się 5 min temu.
Bo oni się naprawdę kochają.. I nie chodzi kolesiowi tylko i wyłącznie o sex. On poprostu chce z nią być i z żadną inną. Bo to ona jest dla niego tą wyjątkową,jedyną , niepowtarzalną... Mają plany na przyszłość...
Lecz jeśli to wszystko się spieprzy to już nie jest tak miło. Obydwie strony cierpią. A było tak słodko,bosko, cudownie itd. To i tak ktoś zrobił o jeden krok do przodu...
SeeYa !