srały muchy będzie wiosna. elokwencja co niektórych jest wprost proporcjonalna do ilorazu inteligencji chomika na sterydach. ale cóż, anonimowość w internecie robi swoje. chłopcom rosną winogronka zamiast jaj a dziewczynkom leci piana z ust, bo aż tak próbują szczekać. pesymista powiedziałby "boże, co za świat", optymista "zmienią się" a realista? nie mam pojęcia, jakoś zawsze najdalej było mi do realisty. jednak wiem co ja sama powiedziałabym w takiej chwili "bitch, please" ^.^
grill z Anią, potem Cargo - miejmy nadzieję, że wypali. pozdrawiam anonimków jak i pseudo znajomych. szczekajcie więcej, lubię się z Was śmiać <3