Jeszcze 5 dni. I będę za wszystkimi tęsknić. Pomimo tego, że tak cholernie nieufna i nietowarzyska jestem. Za niektórymi mniej, za niektórymu duuuuużo bardziej ;d I rozpocznie się kolejny rok, może tym razem odrobinkę inny - lepszy, uwolniony od wszystkich zatruwających ludzi. Przynajmniej takie jest założenie.
:)