elosik
Jak pisałam w poprzedniej notce dodaję zdjątko z uśmiechniętą buźką..
Co prawda nie jest to uśmiech od ucha do ucha, ale ważne, że jest nawet malutki się liczy co nie
Więc nikt mnie nie powiesi na suchej gałęzi jupiii
oki toki to ja bd już kończyĆ bo późno troszku jest heh..
Ostatnio jestem jak mały gacek w nocy rozrabiam a w dzień śpię
Pozdrófffki gorąciaśne dla wszystkich odwiedzających
I kolejny wesoły dzień,,, gdyby nie moje uszy to miałabym uśmiech na całą głowe
Kizia Mizia NiUńA MUUUAAAAAAAA
a zdjęcie robiła Ewucha w naszym ogródku(chyba można tak nazwaĆ małe pole na, którym rośnie kilka drzewek