Nie jesteś jakiś super fajny. Nie myślę o tobie 24h na dobę. I nawet nie jaram się tobą, gdy cię widzę. Ale masz w sobie coś, co sprawia, że chcę chodzić do miejsca, gdzie 'przez przypadek' mogłabym cię spotkać.
` bo moje serce bije tylko dla ciebie .
upić się szczęściem, by nie płakać więcej . iść za rozumem, a nie za sercem .
I każde słowo które mówisz o miłości, choć brzmią one tak samo, w ciąż mnie zadziwiają.
Czasami mam ochotę uśmiechnąć się i napluć komuś w mordę.
- Zazdrość ? Nie co Ty. Ja zawsze rzucam talerzem w laskę która się przystawia do mojego chłopaka. To taka gra... wiesz orient. ; )
Kochaj mnie za to,czego nie mam.
nie ma to jak chodzić z dwoma laskami na raz co nie?
Chcę w tym wszystkim odnaleźć siebie .
To nie była miłość. Bo czy pisanie czułych sms'ów można nazwać miłością?
I czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować.
on mówił przyjaźń ona mówiła miłość . On mówił miłość ona wolała postawić na przyjaźń.
ewentualnie mogę dać Ci spokój nawet na tydzień jeśli obiecasz, że wrócisz już na zawsze.
na stole stały cztery świeczki. pierwsza rzekła nagle. : "jestem dobrem - ludzie już mnie nie potrzebują, wiec mogę zgasnąć.." druga świeczka dodała. : "jestem sprawiedliwością, dziś nikt mnie już nie potrzebuje!" obie świeczki zgasły.. trzecia, zasmucona rzekła. : "jestem miłością - na mnie ludzie mają coraz mniej czasu, wiec i ja zgasnę.." trzy świeczki zgasły. do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki. czwarta świeczka odpowiedziała. : "nie martw się, jestem nadzieją, póki ja istnieje wszystko można zacząć od nowa .."
Stawiam wszystko na jedną kartę. moje serce, moje uczucia, honor i godność. Albo, wygram i zyskam, Ciebie, albo przegram i stracę, całą siebie. ponownie. ryzykuję, życie. dla Ciebie.
Life is brutal, full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas, but you must live z dnia na day ..
Mam problem, często bywam wesoła, ale nie pamiętam już kiedy ostatni byłam szczęśliwa.