Pati.

Klikajcie we wczesniejszej notce 'fajnie' wtedy Zanetka doda zdjęcie. :D

Piszcie na gg  42620487.

Jeśli potrzebujecie rozmowy lub macie problem. 

Masz moje wsparcie wtedy gdy upadniesz choć Cie nie było kiedy ja skończyłem na dnie 
dziś idąc na przód staram sie wybaczać błędy ale kiedy ze mną źle to nikt nie wyciąga ręki `

Jestem spokojna ale wali mi serce chyba coś jest nie tak czy już czas sie martwić ` 

Długo sie nie odzywam a kiedy sie to zdarza nalegam wydzwaniam by sie spotkać i to zaraz ` 

Widziałeś wszystko. Sprzedałeś bo byłes blisko. Zamiast zachować sie czysto z ciebie wyszło kurwisko` 

Zanim zdechne chce żeby moi ludzie byli dumni ze mnie chociaż łatwiej by mi było ich wkurwić pewnie `

Mowa, nie szpądź od tego się uchowaj,
Podwójnie liczę skurwysyna który raz faulował.

Wyszło jak wyszło, masz pretensje? To do siebie.

Zawsze będę szedł sztywniutko, nigdy honoru nie splamię

pamiętasz mnie ? kiedyś ponoć znaczyłam dla Ciebie wszystko.

nie mówmy o problemach, załóżmy że ich nie ma.

Będziesz jeszcze pragnął, żeby ona była mną .

Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość. Nie ma nas, pewnie ciężko to przeżyć. Nie ma szans by to mogło się zmienić./Bonson

do mnie już nie wracaj, ja już nie czekam.

To, że umiem żyć bez niego, nie znaczy, że chcę.

mimo wszystko kocham Cię za przeszłość.

ciągle przepraszasz, a nic się nie zmienia.

Nie lubiłam, nigdy odczuwać że nie jestem ważna dla ukochanych osób. W tym miesiącu bliskie mi osoby, pozwalają mi to odczuć na każdym kroku. Dziękuję.

I dalej coś powstrzymuje mnie pod wyrzucaniem misia od Ciebie, może to że pachnie jak Ty?

Jestem na skraju załamania nerwowego. I choć wiele osób chce mnie z tego urwiska wyciągnąć, ten jeden, cholerny człowiek, zupełnie nie widzi, że stoję nad przepaścią .

Mogliśmy albo zostać parą, albo przestać się spotykać raz na zawsze, a decyzja należała wyłącznie do niego. Z mojej strony klamka zapadła już dawno, jeszcze zanim podjęłam świadomy wybór. ("Zmierzch")

Lubię noc. Gdyby nie ciemność, nigdy nie zobaczylibyśmy gwiazd. ("Zmierzch")

- Nie masz zamiaru sobie odpuścić, prawda?
- Nie.
- W takim razie... Mam nadzieję, że lubisz rozczarowania.
("Zmierzch")

'no, ale wiesz fajnie, jak chłopak płacze' - syknęłam, przygryzając wargę. 'nawet słodkie to' - mruknęła. 'mój przy mnie płakał, ale weź' - odparłam, przecierając oczy. 'porażka była wtedy, gdy przyjechał, i płakał mi pod drzwiami' - zaśmiała się. tłumiłam w sobie ból. czułam, że go zraniłam jednym gestem. 'ja straciłam przyjaciela, ale to inna sprawa. on mógł nawet siedzieć w mojej bluzie, i ryczeć bo mu mama sera nie chciała dać' - wyszeptałam, chichocząc w stronę kumpeli. 'ty to jesteś zajebista, a gdy chłopak, w którym byłam zakochana zabił się to uświadomiłam sobie, że jego łzy dawały mi szczęście' - spuściła głowę w dół...

Widzisz dziewczynkę w różowej sukience z prawej strony? Tak, tę blondynkę. Spędziła długie dnie i noce, czekając na wyniki badań. Dostrzegłeś wzrok tamtej kobiety przy stoliku? Tak, w tej szmaragdowej tunice. Modliła się do Boga, by jej mąż przeżył ciężką operację. Popatrz na tego mężczyznę przy oknie. Przez niekończące się 13 minut, trzymał za rękę swoją żonę, której przedwcześnie odeszły wody. Spostrzegłeś trójkę rodzeństwa, którzy pusto wpatrują się w drzwi? Oni ze strachem oczekiwali na telefon, który powiedziałby im, że ich rodzice zginęli w wypadku autokarowym. Wiesz co ich wszystkich łączy? Niepewność, która wraz z krwiobiegiem ogarnia całe ciało człowieka. Ten brak wiedzy, brak pewności, że wszystko będzie dobrze.

leżała na podłodze, słuchając muzyki. szczęśliwa z życia, podśpiewywała jedną ze swoich ulubionych piosenek. szczęście, nie trwało zbyt długo. usłyszała, dźwięk telefonu. odczytała wiadomość ... przeczytała treść 'z nami koniec', łzy zaczęły napływać do jej oczu z niesamowitą częstotliwością. pomyślała, że chyba już nic gorszego, nie może jej spotkać. los, postanowił jej udowodnić, że jest w błędzie. dostała kolejną wiadomość. od tego samego nadawcy. tym razem o treści 'to nie było do Ciebie'.

Szkoła przetrwania, którą zna wielu z nas Czekamy na jutro, aż nadejdzie lepszy czas .

co oczy zapomną ..to serce zapamięta..