photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LIPCA 2012

Run.

Hej. Postanowiłam jednak dziś jeszcze troche ponudzić was i popisać. Próbowałam żyć normalnie. W sensie nie przejmować się tym i korzystać z wakacji. Ale niestety się nie udało ... Już mówię. Od kilku dni postanowiłam codziennie wieczorami biegać żeby trochę schudnąć. Puściłam muzykę w słuchawkach i starałam się nie myśleć o niczym i skupić się na słowach piosenki i rytmie w jakim biegłam. Udało mi się zapomnieć, na chwilę. Pech chciał że natrafiłam na Cedryka i jego kumpli. Na początku nie wiedziałam że to on. Kiedy przebigałam koło ich grupki, któryś z nich podłożył mi nogę i z hukiem upadłam na ziemię. Oczywiście zaraz rozbrzmiał wielki śmiech . 

C- Teraz będziesz miała trudności z robieniem loda !

Powiedział coś w tym stylu Cedryk. Nie wiedziałam o co chodzi. Dopiero potem się skapałam że rozwaliłam sobie wargę ; /

Zaczęłam  krzyczeć zeby się odwalił. Starałam się jak najwięcej przypomnieć sobie obraźliwych przezwisk. Oczywiście to było nic w porównaniu z chyba 4,5 chłopakami... Ku mojemu zdziwieniu wśród nich był Krystian. Jak go rozpoznałam powiedziałam

J: Ufałam Ci ... Myślałam że byłeś przyjacielem... - pobiegłam w stronę domu... Płakałam podczas drogi powrotnej... Wylałam z siebie chyba 3/4 wody ; ( I to nie płakałam z powodu tego że z ust sączyła mi się krew. Płakałam dlatego że tak naprawde nigdy chyba nie miałam przyjaciół tylko fałszywych idiotów podszywających się pod nich. Z kompletnego doła wyrwała mnie stara przyjaciółka. Nie soptykałam się z iną od dawna... Od 6-7 miesiecy. O ile nie więcej . Napisałam jej sms :

- Hej, mozemy się jutro spotkać ? Proszę to pilne...

Ona- Dla ciebie ? Zawsze ;)

-Dzięki . o jutra.

 

Więc może jednak ktoś mi pozostał ? W domu ma przekichane. Musiałam się tłumaczyć rodzicom co mi się stało w wargę. Powiedziałam że się wywaliłam podczas biegania.. Chyba inezbyt mi wierzą ; /

Więc oto ja i moje życie

Komentuj i dodawaj do znajomych.

Aisza

Komentarze

iseeyou3 ja pierd*le! -.- TAKICH CHORYCH LUDZI JAK TWOI ZNAJOMI TO JA KUR*A JESZCZE NIE WIDZIALAM.
no normalnie brak slow.
a co do cb, dziewcyno ! nie daj po sobie jezdzic! ich jest wiecej i nie mozesz sie disowac bo on cyderyk czy jak mu tam ch*j dal, bedzie sie zastawial swoimi 'ludzmi'. rzuc mu jakas cieta risposte i odchodz z honorem . zawsze tak rob. ja mialam podobna sytuacje tylko ci psychopaci nie byli jeszcze na takim poziomie jak twoi gnebiciele. A tak wgl , jestem w szoku ze wgl nie zareagowalas jak on ci podstawil noge. jeslli bylas pewna ze to ten cyde-ch*j to ja na twoim miejscu, bylabym w FURII i rzucila sie na niego zeby mu naje*ac. Nwm , moze ten chlopak ma odrobine honoru i nie uderzyl by dziewczyny , ale jesli tak to twoi byli przyjaciele sie by moze za toba wstawili.
A jesli masz takie dobre mniemanie o swoich bylych przyjaciolach , i byliscie naprawde dobrymi przyjaciolmi ( mowie o PRZYJACIOLACH , nie kolegach czy znajomych , o PRAWDZIWYCH PRZYJACIOLACH) to ja na twoim miejscu znalazlabym chwile jak ten krystian bd sam i pogadala z nim w cztery oczy. a jesli cie wysmieje to znaczy ze nigdy nie byl twoim przyjacielem. jesli chcesz popisac to dam ci gadu ;) trzym sie :D
15/07/2012 18:31:20
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika cytynowyxsorbet.