Dzień Dobry part IV

Od szaleństwa do szaleństwa - takie jest życie!

W miłości jest zawsze trochę szaleństwa. Ale zawsze też w szaleństwie jest trochę rozumu.

Mowa i milczenie. Czujemy się bezpieczniejsi z szaleńcem, który mówi, niż z takim, który nie potrafi otworzyć ust.

Szedłeś, potknąłeś się, upadłeś i łuppps, wpadłeś pani między nogi...

Albo zacznij brać hormony, albo rzuć te, które bierzesz!

Przyjaźń to jedna dusza w dwóch ciałach  powiedział przed wiekami grecki filozof, bez wątpienia gej.

Jak można mieć zawał, nie mając serca?

Bzykanie owszem. Miłość bynajmniej. Miłość to niewola, płacz i zgrzytanie pochwy

 Co to?
 Kwiaty.
 No widzę, że nie frytki, ale po co?

Był przystojny, jak z reklamówki wody po goleniu.

Oboje uprawiali seks po raz pierwszy. Było niezręcznie i boleśnie, i podniecająco, i zabawnie, i tak słodko, że zapomnieli o zakłopotaniu. Było dokładnie tak, jak się marzy, żeby wyglądał pierwszy raz i niczego nie żałowali

Życie jest kruche i absurdalne.

Była jak samotny, roześmiany anioł, unoszący się nad powierzchnią ziemi, zachwycony, że może latać, a jednocześnie cierpiący na samotność.

Przeznaczenie jest dla frajerów. To tylko nędzna wymówka, żeby pozwolić, aby sprawy same się toczyły, zamiast wziąć je we własne ręce.