Kolejne zdjęcie, które mi się podoba i nie wiem, dlaczemu. Chyba za słońcem tęsknię. I za zielenią.
Dni zdają się pchać na siłę, jakby biegły w kolejce po śmierć. Trochę paniki jeszcze nikogo nie zabiło, ale chyba czas na pozycję obronną.
Coben ze szczyptą gitary.