Dodaję notkę, ale potem i tak ZAWIESZAM. To nie jest tak że mi się znudził pb albo mam go dosyć. Poprostu nie mam neta [jeszcze] w nowym domu i nie mogę na bieżąco pisać. Jestem właśnie u Szalonego Milkowatego [cytuję Agrafkę ;p] i jest zajebiaszczo. Tęsknię tylko za moim Aluśkiem, Ewuchem i tymi innymi. One też tęsknią [chyba... nie no, raczej... oj, napewno, w końcu napisały mi tak ;d]. Do Kasi i Agatki: głupio mi że się tak beznadziejnie zachowywałam na naszym ostatnim spotkaniu. Jeśli nie wiecie dlaczego, to kiedyś Wam to powiem, na osobności ;pp Jutro może nad jorko. Jeśli pogoda dopisze [w co wątpie ;|]. Idziemy z Dórniem coś oglądać. Jakiegoś filma se na DVD skombinujemy ;d ;p Mua ;*