durne

do ciebie 

te słowa będą durne i puste jak zwykle.

znowu głupie i bezsensu.

znowu smutne bo jak inaczej.

one będa takie same jak ostatio ale jednak zupełnie inne... 

jak można to nazwać ?

jak na to wołamy ? 

uświadamiam sobie że ja nie tylko za Tobą tęsknię,to coś o wiele większego

nie wiem co będzie dalej 

strciłam nadzieje juz na zawsze

juz pewnie nigdy nie bedzie tej mozliwosci

ze bede mogla sie do ciebie przytulić kiedy tylko bede tego potrzebowala

ze bede mogla sie wyplakac

usmiechnac

przeprosic

podziekowac

i co teraz ? 

najbardziej bolą te codziennie powtarzające się wieczory,noce ...

nie mogę spać 

nie mogę normalnie funkcjonować

myślę tylko o tym kiedy bede mogla znowu opowiedzieć ci troche o sobie 

znam cie na pamiec a jednak 

muszę ciagle cie od nowa poznawac

bo zapominam

zyjesz tak daleko

tak cholernie daleko

a ja potrzebuje cie teraz

potrzeuje tych slow : dasz rade ,kala. dla mnie ...

brakuje mi tych slow

brakuje mi tego,kiedy zapewnialas mnie ze...

no własnie 

...

bardzo dobrze wiesz o co mi chodzi 

najgorsze jest to...

ze chyba oczekuje od ciebie za duzo ...

przepraszam.

zaciskam pięsc i ide dalej...niewyobrazasz sobie jak jest ciezko

ale ja musze 

bo nie ma nic piekniejszego jak rozomwa z toba

a kiedy widze twoje lzy

to boli ..bardzo

pewnie nawet sobie z tego nie zdajesz sprawy..ale to boli mnie tak samo jak ciebie

...

jeszcze tylko pare dni

i znowu bd w domu 

tylko strasznie sie boje 

boje sie ze to nieczego niezmieni

ze bedzie tak jak jest

mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi...

poświęć mi chwilke...tylko chwilke.chcę chwilke zycia 

i będzie na jakiśczas ok..

mam nadzieje ze sylwester spędzimy razem

no i świeta oczywiście...

sprobuj sobie wyobrazić jakie to ma dla mnie znaczenie 

proszę zostań na zawsze

i uswiadom sobie ze jestes 99% mojego zycia

przepraszam.dziekuje.kocham.tesknie i proszę.

.kala

cisza

Siedzę wieczorem ogarnięty moją ciszą,
oni nie słyszą, a ja - tak jak w transie 
Te proste dźwięki mnie kołyszą, 
nade mną chmury wiszą, 
wszystko jest takie łatwe i paradoksalne

niezapowiedziana